Ostatnie półrocze przed Maturzystami! Zmusza to każdego Polonistę do zadania trudnego pytania: Jak skutecznie pokierować powtórkami uczniów? Określenie zakresu przygotowań na poszczególne tygodnie pracy to podstawa, ale jak nie zmarnować potencjału, a jednocześnie nie przeciążać i dać poczucie bezpieczeństwa, że para nie idzie w gwizdek?
Dodatkowo uczniowie klas z rozszerzeniami z przedmiotów ścisłych, a także przedstawiciele klas technicznych sygnalizują, że wynik egzaminu z języka polskiego interesuje ich na poziomie 40-50%, ponieważ swój czas chcą poświęcić na przygotowanie z innych przedmiotów, z których punkty otwierają im drogę na wymarzone kierunki studiów. Jak sprostać tym oczekiwaniom? Nie sposób omówić lektury na połowę, nie uda się też przygotować do pisania rozprawki w połowie, więc gdzie znaleźć receptę na ten połowiczny sukces, który polonistę jedynie zadowoli, a uczniowi da pełnię szczęścia?
Powaga sytuacji dotarła do mnie, gdy stanęłam przed zadaniem przygotowania ćwiczeń do kontroli stanu wiedzy w systemie zdalnym. Wiadomo jak wiele pokus czekać będzie na moich uczniów, które po raz kolejny zaburzą obraz ich wiedzy nie rozwijając przy tym wymaganych umiejętności dłuższej wypowiedzi pisemnej. Nauczanie zdalne w większym stopniu spowodowało, że wypracowania naszych uczniów nie są samodzielne, a raczej przypominają zlepek cudzych wypowiedzi. Co zrobić, żeby uczeń po wyszukaniu właściwego materiału, bo na to wyszukiwanie nie mam wpływu, musiał go samodzielnie opracować językowo? Potrzeba matką wynalazków mówią i chyba mają rację.
Przygotowując kartę pracy wzięłam również pod uwagę wnioski ze swoich doświadczeń egzaminatora CKE. Od kilku lat obserwuję dramatyczny spadek możliwości wysokiej oceny wypracowań w kryterium B, czyli uzasadnienie stanowiska, gdzie maksymalnie uczeń może otrzymać 18 punktów, a najczęściej można przyznać 8, ponieważ uzasadnienia są trafne, ale wąskie. I znów trudne pytanie: Jak uczeń może osiągnąć poziom 18 punktów w skali, który charakteryzuje argumentację trafną, szeroką i pogłębioną? Czego brakuje w tych wypowiedziach? Otóż dotarło do mnie, że brakuje wiedzy! Na etapie argumentowania uczniowie nie wykorzystują wiedzy i umiejętności omawiania, dlatego argument sprowadza się najczęściej do podania przykładu i opisania postaci bohatera, na którym opierają swoje stanowisko.
W kryteriach nowego egzaminu maturalnego EM2023 dodano konteksty, które w moim odczuciu są właśnie tą wiedzą, której brakuje w obecnych wypracowaniach maturalnych. Jak trafnie i szeroko omówić postawę bohatera bez ugruntowania jej na tle historycznym, społecznym, filozoficznym, biograficznym, kulturowym itd.?
Dodałam do siebie te fakty i uznałam, że czas powtórek przed maturą jest idealnym sposobem na pokazanie jak ważne jest wykorzystanie wiedzy w praktyce. Przygotowując test wiedzy wymyśliłam coś na kształt matrycy, która jednocześnie zbiera wiedzę i kształci kompetencje językowe uświadamiając uczniom, co powinno znaleźć się w wypracowaniu.
Zakres materiału dotyczył przedziału Antyk - Oświecenie, w którym większość utworów z podstawy programowej to liryka (Bogurodzica, plankt, fraszki, pieśni, psalmy, treny, sonety, bajki, satyry) i dramat. W banku pojęć do powtórzenia znalazły się więc epoki literackie i ich znaczenia, światopoglądy epok, filozofie, pojęcia kluczowe, cechy gatunków literackich, środki stylistyczne i ich wpływ na interpretację utworu oraz problematyka utworów i motywy literackie. Całkiem sporo do powtórzenia i utrwalenia, ale w pewien sposób ta wiedza stanowi zbiór zamknięty, przewidywalny, a więc możliwy do ubrania w schemat, który można będzie odtworzyć w sytuacji egzaminacyjnej.
Zależy mi na wykształceniu w uczniach postawy sprawczości i odpowiedzialności za własną naukę, dlatego dodatkowo uznałam, że ten pierwszy sprawdzian powtórkowy może też być okazją do stworzenia Lekturownika, czyli bazy materiałów dla uczniów danej klasy.
Jak więc wygląda pierwsza klasówka, czyli Maturówka moich uczniów w nauczaniu zdalnym, które w moim założeniu stało się atutem, a nie katastrofą metodyczną z powodu niemożności wpłynięcia na samodzielność uczniów.
Na platformie Teams umieściłam Kartę pracy (załącznik 1), w której każdy uczeń dokonał analizy i interpretacji jednego utworu literackiego ze wskazanych wcześniej epok według schematu rozpisanego w tabeli. Oprócz standardowych kroków przykładowego konspektu interpretacji poezji zakładającego określenie tezy interpretacyjnej, sytuacji komunikacyjnej, kompozycji, analizy i interpretacji środków stylistycznych, wpływu gatunku i umiejscowienia utworu w motywie literackim znalazły się również zapytania o konteksty: filozoficzny, światopoglądowy, religijny, mitologiczny, historyczny, biograficzny, społeczno-polityczny itd.
Klasówka w systemie zdalnym stała się moim orężem w powtarzaniu i utrwalaniu, ponieważ po moim sprawdzeniu, które polegało na zapisaniu na czerwono tylko jednego słowa-zaczepki (np. uniwersalizm, data, pojęcie do rozwinięcia lub opisania) w konkretnych miejscach w tabeli, w których wypowiedź nie była kompletna, drugim etapem pracy było losowe przesłanie karty innemu uczniowi, którego zadaniem było uzupełnienie brakujących treści na zielono, według moich sugestii.
W pierwszym rozdaniu uczniowie pracowali z limitem czasu, który uniemożliwił im przekopiowanie materiału z zasobów Internetu, a dodatkowo musieli skupić się na warstwie językowej wypowiedzi. Tu bardzo przydatne okazały się wcześniejsze ćwiczenia z tzw. Szybką kartką (załącznik 2), ponieważ uczniowie znali już metodę wypowiadania się w dłuższej formie w tabelce, której lewa kolumna stanowi swoistą podpowiedź o czym pisać.
Nawet jeżeli odpowiedzi zapisane w tabeli nie były do końca samodzielne, to ja swój cel osiągnęłam, ponieważ uświadomiłam uczniom jak wiele wiedzy można umieścić w wypracowaniu, a trud pracy włożonej w samodzielną redakcję wypowiedzi zasłużył na dobrą ocenę. Szczegółowe pytania pomocnicze zmuszają uczniów do samodzielnych wypowiedzi w przeciwieństwie do ogólnych pytań i tematów, na które gotowych odpowiedzi dostarcza Internet. Te pytania są również pomocą w budowaniu zdań złożonych, z czym również uczniowie mają problem, ponieważ najczęściej posługują się skrótami słownymi i myślowymi.
Drugie rozdanie, czyli tradycyjna poprawa, ale mniej nudna, bo z elementem rywalizacji również przyniosła efekt, ponieważ uczniowie skrupulatnie szukali i zapisywali brakujące w tabeli wiadomości, aby uzyskać dobrą ocenę i poprawić wynik kolegi, zupełnie jak w skoku w dal, czy biegu z przeszkodami.
Ponieważ poprawa odbywała się według moich wskazówek, również z założeniem, że na ocenę ma wpływ strona językowa wypowiedzi, mój zysk jest podwójny – zdobyłam bogaty materiał i zdopingowałam uczniów do redagowania samodzielnych wypowiedzi, bez „kopiuj – wklej”, które tak często pojawiało się w pracy zdalnej.
Wszystkie poprawione karty pracy zostały umieszczone w Notatniku Teams w polu współpracy zespołu do wglądu i stanowią własne repetytorium. To dopiero początek, przed nami kolejne epoki i kolejne wyzwania.
Drugim etapem pracy nad kształceniem umiejętności pisania dłuższej wypowiedzi było wypracowanie według schematu (załącznik 3) i założeń Szybkiej kartki. Zadanie polegało na wypracowaniu jednego rozbudowanego argumentu w oparciu o sugestie zamieszczone w lewej kolumnie. Tu również udało się utrwalić schemat wypracowania w oparciu o posiadaną wiedzę.
W ten sposób odbyła się pierwsza Maturówka: uczniowie pogłębili i utrwalili wiedzę, kształcili umiejętność wypowiedzi, ja zaś uzbierałam bogaty materiał do wspólnych powtórek, a platforma stała się wspólnym podwórkiem do ćwiczeń.
Czy ta metoda przyniesie zamierzony efekt? Czas pokaże. Pełne emocji rozmowy po tym działaniu dają nadzieję, że uczniowie chcą pracować, wykorzystują wskazówki i uczą się od siebie, a więc warto próbować i sięgać po nowe rozwiązania.
Anna Szczawińska, doradca metodyczny ds. j. polskiego