30 września br. uczniowie Szkoły Podstawowej Nr 1 w Elblągu wzięli udział w VII Ptasim Pikniku, organizowanym przez Nadleśnictwo Elbląg i Stowarzyszenie DRAPOLICZ w ramach Europejskich Dni Ptaków.
Cały duży autokar (przejazd sfinansowany ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie za pośrednictwem Elbląskiego Centrum Edukacji Ekologicznej) dzieci wraz z nauczycielkami przyrody wyjechał rano w okolice Krynicy Morskiej, gdzie miało miejsce to niezwykłe wydarzenie ornitologiczne.
Po rejestracji, każdy otrzymał kartę uczestnictwa, na której odbijał pieczątki zdobyte w różnych punktach piknikowych, po poprawnym wykonaniu zadań przyrodniczych. Leśnicy przygotowali drewnianą układankę - memory z rozpoznawaniem drzew po ich drewnie. Zadanie okazało się trudne do wykonania. Na innym stoisku dzieci poznały gatunki i zwyczaje polskich sów, miały nawet okazję bliskiego kontaktu z płomykówką - albinoską. Dowiedziały się jak i w jakim celu ornitolodzy obrączkują ptaki. Uczniowie nauczyli się rozpoznawać po sylwetce, rozmiarach i ubarwieniu kilka gatunków ptaków, np. sikorkę bogatkę i modrą, dudka, pliszkę siwą, kosa, głuszca, i inne. Przez profesjonalne lunety dzieci obserwowały przelatujące ptaki w lesie i nad morzem. Na falach kołysały się różne gatunki mew. Uwagę uczniów przykuły całe "stada" chełbi modrej, pływającej tuż przy brzegu, a nawet wiele osobników zostało wyrzuconych na plażę. Tak bezpośrednia obserwacja rozbudziła u dzieci ciekawość naukową budowy oraz funkcjonowania meduz i z wielkim zainteresowaniem słuchały wyjaśnień pań przyrodniczek. Piękna słoneczna pogoda sprzyjała przyrodniczym penetracjom Mierzei Wiślanej. Tylko bursztyny ukryły się przed naszym wzrokiem, pewnie gdzieś w odmętach Bałtyku. Podczas spaceru przez las, uczniowie zaobserwowali różne formy porostów, których obecność na Mierzei świadczy o niezanieczyszczonym powietrzu.
Kiedy dzieci wykonały zadania na wszystkich stoiskach piknikowych, oddając wypełnioną kartę uczestnictwa, otrzymały nagrody: plakaty z gatunkami dzikich gęsi oraz magnesy z wizerunkami różnych gatunków ptaków. Chętni bawili się w majsterklepkę, samodzielnie zbijając budkę lęgową dla małych ptaszków, zapewne sikorek. Dzieci z zapałem wbijały gwoździe w przygotowane przez leśników deseczki, marząc o lekcjach techniki z wykorzystaniem prostych narzędzi stolarskich (jak to drzewiej bywało).
Oprócz uczty dla umysłu i ducha, organizatorzy zapewnili też posiłek dla ciała. Po dwóch godzinach spędzonych na świeżym powietrzu, kiełbaski z ogniska z ciepłą herbatą smakowały wybornie.
Uczniowie bogatsi o elementy wiedzy ornitologicznej, dotlenieni czystym, jodowanym powietrzem, nakarmieni i zaopatrzeni w różne pomoce dydaktyczne (broszury, plakaty, zakładki do książek o tematyce ornitologicznej oraz ołówki) zadowolone i szczęśliwe powróciły do domów.
Małgorzata Światkowska