Interdyscyplinarnie i energetycznie na Pobrzeżu Kaszubskim

Jeszcze raz potwierdziło się, jak ciekawe i owocne mogą być wyjazdowe szkolenia dla nauczycieli. Cały jeden dzień 17 maja 2024 grupa nauczycieli z Elbląga i okolic spędziła na północnych krańcach Kaszub, poznając starannie dobrane miejsca i obiekty na trasie Wejherowo – Żarnowiec – Krokowa – Puck.

Głównym celem warsztatów pt. „Rozwiązania ekologiczno-energetyczne oraz unikaty kulturowo-historyczne na Pobrzeżu Kaszubskim” było poznanie technologii największej w Polsce Elektrowni Wodnej Żarnowiec i jej znaczenia dla dystrybucji energii elektrycznej w Polsce. Większość uczestników po raz pierwszy zobaczyła na własne oczy największą w Polsce elektrownię szczytowo-pompową położoną w Czymanowie nad Jeziorem Żarnowieckim. Zostaliśmy uprzejmie przyjęci i profesjonalnie oprowadzeni po dostępnych do zwiedzania obiektach (pracującej!) elektrowni. Udaliśmy się też na sztuczny zbiornik (jezioro), skąd w czasie zapotrzebowania na prąd woda spływa czterema ogromnymi rurami na turbiny wodne, napędzające generatory prądotwórcze. A przy okazji, z perspektywy górnego zbiornika, mogliśmy się zachwycać rozległą panoramą Ziemi Żarnowieckiej, sięgającej aż po białe plaże Bałtyku.

Planując warsztat terenowe starannie rozłożyliśmy akcenty kulturowe, regionalne i historyczne. Zaduma i refleksja towarzyszyła nam w Piaśnickim „Lesie Śmierci”. W otoczeniu pachnących żywicą wysokich świerków i sosen odbyliśmy „historyczny spacer” śladami zbrodni hitlerowskich. Masowe groby ofiar, miejsca palenia zwłok, kaplica-mauzoleum i pomnik poświęcony zamordowanym zlokalizowane są ok. 9 km na północ od Wejherowa na obszarze 250 ha lasu. Jeśli ktoś jeszcze nie odwiedził tego pierwszego miejsca kaźni z czasów II wojny światowej, to ma okazję to zrobić, choćby podczas wakacyjnych nadmorskich wojaży.

W niewielkiej odległości od Jeziora Żarnowieckiego odwiedziliśmy kompleks klasztorno-kościelny w Żarnowcu - najcenniejszy zabytek gminy Krokowa i jeden z najcenniejszych obiektów północnych Kaszub. Stamtąd udaliśmy się do Krokowy, aby spędzić nieco czasu w pałacu rodu von Krockow. Tam też zapoznaliśmy się ze skomplikowaną historią granicy polsko-niemieckiej 1920-1939. Pomału zanika świadomość, że tutaj, na rzece Piaśnicy, znajdował się północno-zachodni skraj II Rzeczypospolitej.
Dalej ślady niełatwej historii polskiej państwowości zawiodły nas do Pucka. Na nabrzeżu Zatoki Puckiej popiersie gen. Józefa Hallera oraz pomnik upamiętniają zaślubiny Polski z morzem. Pod powiewającą biało–czerwoną flagą można zobaczyć obrączkę symbolizującą zaślubiny. Drugi pierścień został podczas uroczystości wrzucony do Bałtyku.

Puck to także kwintesencja kaszubszczyzny (język, tradycja, haft), która dla ludzi nie pochodzących z Kaszub, wciąż nie jest oczywista i zachęca do jej odkrywania. W Muzeum Ziemi Puckiej przewodnik - autentyczny Kaszub brawurowo pokazał nam niektóre oblicza Kaszubów i ich tradycji. Nie mogło w tej prezentacji zabraknąć odśpiewania alfabetu „Kaszëbsczé nótë” – tradycyjnej pieśni kaszubskiej, będącej jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów folkloru kaszubskiego.

O hafcie kaszubskim dowiedzieliśmy się już od siostry Weroniki podczas zwiedzania skarbca w żarnowieckim klasztorze. To właśnie w klasztorach benedyktynek w Żarnowcu i norbertanek w Żukowie powstały jednobarwne hafty, wykonywane złotą lub srebrną nicią. Siostry zakonne barokowymi motywami kwiatowymi ozdabiały obrusy, ornaty oraz czepce. Wzory te później przeniesiono na wielobarwne hafty kaszubskie. Siedmiokolorowy haft kaszubski (kaszёbsczi wёsziwk) powstał dopiero na początku naszego stulecia dzięki Izydorowi i Teodorze Gulgowskim. Wyróżniamy różne szkoły tego haftu, np. w Pucku można spotkać głównie haft miejscowy siedmiokolorowy o następującej symbolice: trzy odcienie niebieskiego: morze, jezioro i niebo, zielony: lasy i łąki, żółty: piasek morski i bursztyn, czerwony: krew przelana za Ojczyznę, czarny: żyzna ziemia.

Przetarliśmy w gronie nauczycielskim kolejny szlak edukacyjny inspirujący do organizowania jednodniowej interdyscyplinarnej wycieczki dla uczniów każdej kategorii wiekowej. Mam nadzieję, że nasze warsztaty będą sprzyjać wymianie doświadczeń i pomysłów edukacyjnych, zarówno w obszarze przyrodniczo-ekologicznym, jak i historyczno-kulturowym.

Organizatorki
Janina Meller i Monika Stasiak, konsultantki W-MODN w Elblągu